Bułgarskie prostytutki. Fałszywi policjanci. Chordy dzikich psów. Brudna Sofia. Drogi widmo. Kieszonkowcy, łapówki, cygani. Oto cała lista stereotypów jakimi zostaliśmy nakarmieni przed wjazdem do Bułgarii. Część z nich była wspomnieniem Bułgarii z dawnych lat. Część mogła być tworem wyobraźni osób, które w Bułgarii nie były lub spędziły tydzień w kurorcie all-exclusive nad morzem, nie wychodząc poza bramę ośrodka. W przeciągu naszego krótkiego pobytu w tym kraju nie spotkaliśmy się z żadnym z przytoczonych stereotypów. Kropka.
2 komentarze
Wino. Najlepsze wino świata. Biały traminer (savagnin, nie gewurtz!), wytrawny muskat. Czerwony melnik i mavrud. I wiele innych, najlepsze.
Piękne zdjęcia. Świetny styl.